Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Koszystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane na Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.
Zamknij

Arsenał


10 V 1786 zmarła Esther Copley

Najmłodsza córka producenta jedwabiu Petera (Pierre) Beuzeville (1741-1812) i Mary (Marie) Griffith Meredith (1744-1811), pochodzących od francuskich hugenotów. Po przejściu ojca na emeryturę osiedlili się w Henley-on-Thames, gdzie 15 kwietn...

czytaj więcej
2014-07-14

Poradniki, które uratowały PRL

"Majtki powinna nosić w zimie i w lecie każda kobieta, młoda czy stara" – między innymi taką poradę można znaleźć w PRL-owskim poradniku dla kobiet. Przepis na kotlety z czerstwego chleba, czy wino domowej roboty, to tylko niektóre sposoby, które ułatwiały życie w szarej rzeczywistości. – Tamte książki zawierały w sobie filozofię kombinowania, zmuszały nas do bycia kreatywnymi – zachwala Izabela Meyza, współautorka książki "Nasz mały PRL".

W PRL-u wielu rzeczy po prostu nie było. Brakowało surowców, importowanych symboli zgniłego Zachodu, a niektóre produkty były dostępne jedynie na kartki. I choć nasz kraj nazywany był najweselszym barakiem w socjalistycznym obozie, nie można nam też odmówić kreatywności. Polak nieraz udowodnił, że potrafi odnaleźć się nawet w najtrudniejszej sytuacji.

Dziś często narzeka się, że współczesne pokolenie nic nie potrafi zrobić. Wszystko ma podane na tacy, a jak czegoś brakuje, to nawet nie musi iść do sklepu, bo wszystko może zamówić do domu. Jednak w PRL nic przychodziło łatwo, a wiele rzeczy trzeba było "załatwić". To zaś, czego nie dało się załatwić, trzeba było zrobić "sposobem"

czytaj dalej

 

źródło: http://natemat.pl/

Komentarze

Aby dodać opinię należy się najpierw zalogować
Jeszcze nie dodano żadnej opinii

Copyright by Arsenał 2022

code by Software house Cogitech